Z Dzienniczka s. Faustyny na dziś:

Są nieraz całe godziny, gdzie dusza moja jest pogrążona w zdumieniu, widząc Majestat nieskończony, a tak uniżający się do duszy mojej. Nieustanne jest wewnętrzne zdziwienie moje, że Pan najwyższy ma we mnie swoje upodobanie, a sam mi mówi o tym; a ja pogrążam się jeszcze więcej w swej nicości, bo wiem, czym jestem sama z siebie. Jednak muszę powiedzieć, że kocham nawzajem swego Stwórcę do szaleństwa, każdym drgnieniem serca, każdym nerwem; moja dusza bezwiednie tonie, tonie... w Nim. Czuję, że nic mnie nie odłączy od Pana, ani niebo, ani ziemia, ani teraźniejszość, ani przyszłość, wszystko się odmienić może, ale miłość nigdy, nigdy, ona zawsze ta sama. On, mocarz nieśmiertelny, daje mi poznać swą wolę, abym Go szczególnie miłowała, i sam wlewa w duszę moją zdolność do takiej miłości, jak pragnie, bym Go kochała. Pogrążam się coraz więcej w Nim i nie lękam się niczego. Miłość zajęła całe serce moje i chociażby mi mówiono o sprawiedliwości Bożej, i jak drżą przed Nim nawet duchy czyste, i zasłaniają swoje oblicza, i mówią: Święty, nieustannie, a z tego wynika, jakoby takie poufałe moje obcowanie z Panem było uszczerbkiem dla Jego czci i majestatu o nie, nie, jeszcze raz nie. W miłości czystej mieści się wszystko najwyższa cześć i najgłębsze uwielbienie, ale w najgłębszym pokoju [dusza] jest zanurzona w Nim przez miłość, a zewnętrzne powiedzenie stworzeń nie ma wpływu na nią. To, co jej mówią o Bogu, jest bladym cieniem w porównaniu z tym, co ona wewnętrznie przeżywa z Bogiem, i dziwi się nieraz, jak się dusze zachwycają czyimś powiedzeniem o Bogu: gdyż dla niej jest to chleb powszedni, bo ona wie, że to, co się da wypowiedzieć, nie jest jeszcze tak wielkim przyjmuje i słucha wszystkiego z uszanowaniem, ale ona ma swoje życie odrębne w Bogu. [Dz. 947]

 

Poznańska Noc Muzeów odbyła się w tym roku 20 maja. Po raz pierwszy na szeroką skalę i w ramach programu miejskiego zaangażowali się jezuici wraz z grupami, wspólnotami i sympatykami ośrodka duszpasterskiego przy ul. Szewskiej. Dzięki mobilizacji i współpracy osiągnięty został wspaniały efekt. Na program składało się oprowadzanie po całym obiekcie, prezentacje organów, liturgie – katolicka (msza św.) i prawosławna (wieczernia) o godz. 18.00, wystawa w Galerii u Jezuitów i warsztaty pozłotnicze. Nie brakło stoisk informacyjnych o wspólnotach działających przy Sanktuarium oraz ciepłego  poczęstunku w wieży przykościelnej dla obsługi wydarzenia. Ks. Ivan Dziuba, prawosławny kapelan uchodźców ukraińskich (PCU) przygotował pokaz wypiekania chlebów liturgicznych - prosfor, które można było pobłogosławić podczas wieczerni, skosztować lub wziąć do domu.

Program wydarzeń animowanych został ustalony na godziny 16.00 – 20.00. Jednak zaskoczeniem było pojawienie się gości już przed 15 i domaganie się zwiedzania kompleksu klasztornego. Miłosz Firlej, główny koordynator odpowiedzialny za całość zmierzając do naszego domu zakonnego spostrzegł ludzi stojących przed kościołem i nie była to – jak się zrazu wydawało - grupa ze swym przewodnikiem. Zaledwie otworzono na oścież wrota kościoła, tłum się dosłownie wlał i wszyscy zaczęli o wszystko pytać. A kartki z informacjami dla zwiedzających, które o. superior z wielkim poświęceniem drukował, były jeszcze w teczce pana Miłosza. Podobnie w galerii już od 15.00 trzeba było w pośpiechu finiszować z umieszczaniem kartek z opisami dzieł itd. Po pierwszym zaskoczeniu i upływie kwadransa sytuacja została opanowana przez niezastąpioną panią Lizę (Elżbietę) Kesauri - kuratora wystawy.

Zdziwienie organizatorów budziło duże zainteresowanie zwiedzaniem organów w kościele oraz przyglądanie się i badanie dotykiem zaplecków stalli w prezbiterium. Czasami tworzył się korek na schodach na chór, jednak obyło się bez nerwowości i wypadków. O 16.00 na pierwszej prezentacji organów w formie opowieści i minikoncertu, chór nie mieścił gości, mimo iż wcześniej zrobiono maksymalnie dużo miejsca dla zwiedzających.

Po latach milczenia prawie 100-letnie koncertowe organy firmy Rieger odezwały się w kościele ponownie kilka dni wcześniej, w uroczystość św. Andrzeja Boboli. Organy swoje uruchomienie zawdzięczają Rafałowi Sygneckiemu i Miłoszowi Firlejowi. Natomiast prezentacje koncertowe 20 maja były dziełem Pawła Szotta, Dominika Kaczmarka i o. Witolda Radkiewicza SJ.

Po kompleksie klasztornym oprowadzała pani Kasia Nagórska, doświadczona poznańska przewodniczka i chórzystka zarazem. Wykazała się niebywałym heroizmem, ponieważ podjęła się tego trudu, pomimo zapalenia krtani, mówiąc niemal szeptem. W Poznaniu brak jest 2. przewodnika, który ma opracowane informacje nt. klasztoru i osady św. Gotarda, więc sytuacja zdawała się być bez wyjścia. Udawało się zrazu dzięki mikrofonowi, ale ostatecznie pani Liza przyszła z odsieczą: pani Kasia do Lizy mówiła szeptem, a Liza do mikrofonu. W 3 turach oprowadzań uczestniczyło ok. 160 osób.

Mały oddech nastał w porze nabożeństw, między 18.00 a 19.00. Przy okazji dało się zauważyć, że większość ludzi, która chciała zobaczyć małe organy w sanktuarium Matki Bożej Różańcowej, to wierni przychodzący regularnie na mszę do jezuitów. Podkreślali, że zawsze byli ciekawi, jak tam wygląda. Tak też o. Witold zadość czynił ich prośbom.

W galerii prawdziwym hitem było rękodzieło artystyczne, demonstrowane i rozprowadzane przez Ukrainki.

Całość udało się wygaszać dopiero po 20.30. Zgodną opinią organizatorów, w przyszłości bezwzględnie należy to zaangażowanie powtórzyć, korzystając z aktualnych doświadczeń.

Przez cały kompleks klasztorny przewinęło się ok. 450  osób. Może to być nieco niedoszacowane, gdyż trudniej było przypilnować liczenia przy wejściu bocznym, od ul. Dominikańskiej.

MF i GD SJ

 

 Zdjęcia z wydarzenia: https://www.poznan-jezuici.pl/galeria/event/nocmuzeow2023

© 2016-2023 Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Bożej Pocieszenia. Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej
ul. Szewska 18, 61-760 Poznań, tel. 61 852 50 76 poznan@jezuici.pl
Złotówkowe (PLN): 35 1140 2017 0000 4502 1306 8683
Euro (): 88 1140 2004 0000 3912 0586 1986
USA Dolarowe ($): 86 1140 2004 0000 3012 0586 1978
Wykonanie: Solmedia.pl